Nastał ranek. Mark spał dzisiaj w domu bliźniaczek w pokoju Miry. Nina była bardzo zazdrosna i bez słowa siedziała w swoim pokoju. Nie chciała się z niego ruszyć. W końcu Mark musiał iść do siebie,a Nina żałowała tego,że nie zagadała do niego. Gdy Mira zamknęła drzwi za chłopkiem podeszła do siostry. Wiedziała,że Nina jest załamana,więc chciała to wykorzystać. Była bardzo miłą dziewczyną,ale nie w tej sytuacji. Zakochane dziewczyny zaczęły się kłócić o Marka. Mark tymczasem nie wiedział,że obie się w nim zakochały. Wtedy do domu wrócili ich rodzice. Zaczęli odciągać od siebie Ninę i Mirę. Ze złością pytali je co się stało. Dziewczyny zaczęły opowiadać wszystko po swojemu wchodząc sobie w zdanie. Mira w końcu opowiedziała jak to się stało. Nina zgodziła się z tą wersją wydarzeń,ale nie chciała się pogodzić. Gdy już miały podać sobie rękę na zgodę,Nina uciekła. Mira właściwie też tego nie chciała,ale jednak wolała się kłócić pod nieobecnością rodziców. Nina wybiegła z domu i zaczęła biec. Nikt nie pobiegł za nią,więc dziewczyna nie miała się czego obawiać. Przystopowała trochę i spojrzała w stronę domu. Wtedy przypomniały jej się słowa Marka-"Przecież nie jesteś taka zła...". Zaczęła myśleć,że chłopak rzeczywiście bardzo ją lubi. Uśmiechnęła się i zaplanowała już nawet,jak się spotkać z Markiem u niego w domu. Wróciła do domu i przywitała się ze wszystkimi. Mira oglądała z rodzicami program o małpkach. Wszystkich w domu zdziwiło jej zachowanie. Nigdy przecież tak się nie zachowywała. Dziewczyna podeszła do Miry i zaproponowała zgodę. Mira z fałszywym uśmiechem przyjęła jej propozycję. Jednak w głębi duszy cieszyła się z tego. Nina wróciła do swojego pokoju i oczekiwała na odpowiednią chwilę. Gdy zbliżała się już noc,a Mira już była w domu,Nina postanowiła z nią porozmawiać. Weszła do jej pokoju,co bardzo zaskoczyło jej siostrę. Żartobliwie zaczęła sprawdzać,czy nie ma gorączki. Nina zaśmiała się,ale tak naprawdę nie było to dla niej fajnie. Nina zaczęła rozmowę o gwiazdach,co zdziwiło Mirę jeszcze bardziej. Nina zazwyczaj nie lubiła rozmawiać o znanych gwiazdach,bo po prostu większości nie lubiła. Mira wiedziała,że Nina bardzo nie lubi Miley Cyrus,a jednak zaczęła o niej rozmawiać. Mira włączyła się do rozmowy mając nadzieję,że jej siostra nareszcie zaczęła żyć tym o czym się rozmawia. Ich rozmowa na temat gwiazdy trwała trochę czasu,później jednak zaczęły rozmawiać o znajomych Miry. Mira miała ich pełno,więc pewnie nie szybko zaczęłaby rozmowę o Marku,na co cały czas czekała Nina. Dlatego Nina sama zaczęła o nim rozmowę,co niezbyt spodobało się Mirze. Wtedy dziewczyna przypomniała sobie o porannej bójce,więc raczej nie chciała o nim teraz rozmawiać. Ale Nina chciała koniecznie dojść do tego,gdzie mieszka Mark.
-Mira,a wiesz gdzie on mieszka?
-Wiem-burknęła
-A powiesz mi? :)
-Eeeeee,nie ; /
-Dlaczego? Przecież ja ci wszystko mówię.
-Nic o tobie nie wiem! A co z tym krukiem,którego szukałaś! Kim jest dla ciebie to ptaszysko!?
-To jest Axen! Tak długo go tresowałam,że teraz jest jak pies,tylko że jeszcze lepiej.
-Wyjdź! Nie chcę gadać z "poskramiaczem kruków"!
-I bardzo dobrze!!
Nina z fochem opuściła pokój swojej siostry i udała się do siebie. Wtedy właśnie wleciał jej do pokoju Axen,którego mocno przytuliła. Zaczęła się z nim bawić,a potem włożyła do klatki. Tym razem jej plan się nie udał,ale nie zamierzała zrezygnować...