środa, 1 sierpnia 2012

Rozdział 1

Nastała noc-ulubiona pora mrocznej Niny. Dziewczyna czesała długie,czarne włosy. Siedziała sama w absolutnym mroku. W końcu wstała i z uśmiechem odsunęła firankę,by zobaczyć czarne niebo. Na niebie nie było ani gwiazd,ani księżyca. Nina miała już odejść od okna,gdy zobaczyła swoją siostrę. Mira była zawsze wesoła i pokojowa,zupełnie inaczej niż jej siostra-bliźniaczka. Uwielbiała długie spacery ze znajomymi,a Nina wolała sama siedzieć w pokoju czytając książkę. Mira szła na imprezę,więc chciała wziąć ze sobą Ninę. Ale ona skrzywiła się i nawet nie odpowiedziała. Mira zrozumiała siostrę i odeszła. Nina znów została sama w pokoju. Koło niej przeszedł właśnie jej czarny kot-Wern. Wern spojrzał na nią zielonymi ślepiami,a następnie odwrócił łeb w kierunku drzwi. Nina zaczęła głaskać Werna,a kot czuł się przy niej dobrze. Jednak do pokoju Niny wbiegł pies Miry-Ritedi. Ritedi był dużym owczarkiem niemieckim,którego Nina nie znosiła. Nina wypędziła psa z pokoju. Gdy została znów sama,usiadła na rozłożonym łóżku. Zaczęła myśleć o propozycji siostry,która wcale nie była najgorsza. Teraz Nina to zrozumiała,lecz ten pomysł szybko wybił jej się z głowy. Z nudów zaczęła szukać czegoś ciekawego w szafce. Znalazła zdjęcie swoje i Miry,kiedy miały 7 lat. Wtedy były dobrymi przyjaciółkami,teraz mają już 16 lat i wiele się zmieniło. Dziewczyna spojrzała w lustro i poprawiła grzywkę. Z przedpokoju rozległ się głos.
-Nina! Co robisz tam sama w pokoju? Zaświeć sobie światło!
-Eh! Nie muszę mamo! 
-Dobrze,tylko nie czytaj po ciemku,bo zepsujesz sobie oczy!
Nina przewróciła oczami i nie zważała na uwagi matki. Ale teraz wcale nie zamierzała czytać. Przypominała sobie czasy,w których bardzo dobrze rozumiała się z Mirą. Wern rozłożył się na łóżku,a znudzona Nina koło niego. Nagle zadzwonił telefon,który szybko odebrała. Jednak telefon okazał się pomyłką,co dodatkowo zmartwiło Ninę. Dziewczyna otworzyła okno,a przez nie wleciał do pokoju kruk. Był to ptak Niny,tylko nikt o tym nie wiedział. 
-Axen,jesteś kochany. Przyniosłeś mi jakieś wiadomości?
Kruk zaczął krakać,jakby rozumiał co powiedziała do niego Nina. Dziewczyna włożyła ptaka do klatki i zamknęła drzwi na klucz. Axen nie mógł się stamtąd wydostać,a Nina otwierała mu drzwi dopiero pod koniec nocy. A że prawie żadnej nocy nie przesypiała,miała na to czas. Axen i Wern bardzo dobrze się rozumieli,co cieszyło wymagającą Ninę. Dziewczyna usiadła na łóżku i w ciemności zaczęła czytać ulubioną książkę. W tym czasie wróciła Mira,i wszystko potoczyło się dalej.


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------Na tym blogu nie będzie już więcej obrazków,na górze Mira na dole Nina. 

6 komentarzy:

  1. Super,że piszesz nowego bloga. Szkoda,że nie o KL,ale i tak dobrze się rozpoczyna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten blog, ta notka... to świetne! Czekam na kolejną!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie się zapowiada ! ; > Coś czuję, że ten blog będzie jeszcze lepszy od tego o KL . ;D

    OdpowiedzUsuń